Ustalenie ojcostwa w czasie ciąży

Po kilkudniowej rozłące mój mąż zobaczył się dzisiaj z naszym synem i aż serce rosło, kiedy mogłam ich razem obserwować. Ale niestety nie zawsze jest tak, że mama i tata są jednocześnie małżeństwem i wspólnie wychowują wspólne dziecko. Ostatnio zgłosili się do mnie klienci, którzy spodziewają się dziecka i rozsądnie zaczęli się zastanawiać nad formalnościami jeszcze przed przyjściem malucha na świat. Moi klienci – nazwijmy ich Izą i Piotrkiem – nie są małżeństwem. Poznali się, kiedy Iza była żoną innego mężczyzny. Rozwiedli się szybko i bez orzekania o winie – po 6 miesiącach wspólnego pożycia, bo oboje wiedzieli, że małżeństwo było błędem. Wkrótce po rozwodzie Iza zaszła w ciążę z Piotrkiem. I tu zaczynają się „schody”. Piotrek jest ojcem dziecka i chciałby, aby dziecko nosiło jego nazwisko. Jest to możliwe, ale wymaga trochę wysiłku. Sprawa niestety jest zaskakująco nieżyciowo pomyślana w naszym systemie prawnym. Rozważmy na przykładach „kto jest tatą” w świetle polskiego prawa. Jakie nazwisko dostanie dziecko? Mama i tata są małżeństwem. Dziecko rodzi się w trakcie trwania małżeństwa. Ojcem dziecka w świetle prawa jest mąż matki. Dziecko otrzyma nazwisko takie, jakie małżonkowie wskazali zawierając związek małżeński.  Mama i tata nie są już małżeństwem. Dziecko rodzi się do 300 dni po rozwodzie. Ojcem dziecka w świetle prawa jest były mąż matki. Dziecko otrzyma nazwisko takie, jakie małżonkowie wskazali zawierając związek małżeński.  Mama i tata żyją w związku nieformalnym. Mama nie była wcześniej mężatką. Są zgodni co do tego kto jest ojcem. Tata może uznać ojcostwo dziecka w urzędzie stanu cywilnego. Dziecko otrzyma nazwisko wskazane przez rodziców. Jeśli nie będzie zgody w tym zakresie, dziecko otrzyma nazwisko dwuczłonowe.  Mama i tata żyją w związku nieformalnym. Mama była wcześniej mężatką. W dniu porodu minęło min. 300 dni od rozwodu. Rodzice są zgodni co do tego kto jest ojcem. Tata może uznać ojcostwo dziecka w urzędzie stanu cywilnego, a mama to potwierdzi. Dziecko otrzyma nazwisko wskazane przez rodziców. Jeśli nie będzie zgody w tym zakresie, dziecko otrzyma nazwisko dwuczłonowe.  Mama i tata żyją w związku nieformalnym. Mama jest mężatką albo mama była wcześniej mężatką,a w dniu porodu nie minęło jeszcze 300 dni od rozwodu.  W świetle prawa ojcem dziecka jest były mąż mamy.  Dziecko otrzyma nazwisko takie, jakie małżonkowie wskazali zawierając związek małżeński. O tym co można zrobić, aby rozwiązać tą sytuację – poniżej.  Mama i tata nie są małżeństwem. Mama nie była wcześniej mężatką lub minęło min. 300 dni od rozwodu. Tata nie przyznaje się do bycia ojcem. Jeżeli ojciec dziecka nie chce złożyć oświadczenia w urzędzie stany cywilnego w sprawie uznania dziecka, matka dziecka w jego imieniu może wystąpić do sądu o ustalenie ojcostwa. W tej sytuacji najlepiej zgłosić się do adwokata/radcy prawnego.    Co zrobić jeśli w świetle prawa ojcem jest były mąż? Wracając do moich klientów – ich sytuacja jest niestety najgorsza z możliwych. W dniu porodu nie upłynie jeszcze 300 dni od rozwodu. A zatem w świetle prawa ojcem dziecka Izy i Piotrka będzie były mąż Izy. Wyobrażacie sobie, że to nie jest komfortowa sytuacja ani dla przyszłych rodziców, ani dla byłego męża Izy. Jeśli jesteście w podobnej sytuacji warto rozważyć zawarcie ślubu cywilnego – to rozwiązuje nam problem domniemania ojcostwa poprzedniego męża. Ojcem dziecka będzie w takiej sytuacji w świetle prawa nowy mąż. Oczywiście opcja ta jest wykluczona w sytuacji, gdy mama nadal jest mężatką. Jeśli nie chcecie (lub nie możecie) wziąć ślubu nie pozostaje nic innego jak wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa (byłego) małżonka, a następnie o ustalenie ojcostwa prawdziwego taty. To bardzo trudna sytuacja – wyobrażam sobie, że w takiej chwili ostatnie o czym chcemy myśleć to sprawa w sądzie! W takiej sytuacji warto się udać do adwokata/radcy prawnego, który poprowadzi takie postępowanie za Was, jednocześnie zdejmując z Was 90% obowiązków z tym związanych (chociaż na pewno nie zezna za Was w sądzie – więc minimum aktywności będzie potrzebne). Ale uwaga: na wytoczenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa mamy tylko 6 miesięcy od porodu (dla mamy) lub od dowiedzenia się o porodzie (przez ex małżonka). Nie ma co czekać do ostatniej chwili.   Czy można uznać dziecko przed porodem? Jeśli Wasz przypadek jest pozbawiony tego dramatyzmu, a jakim musieli się zmierzyć moi klienci – czyli jesteście w sytuacji 2 lub 3 powyżej – formalności możecie załatwić zanim dziecko w ogóle się urodzi – tj. przez tzw. uznanie ojcostwa dziecka poczętego, które jeszcze się nie urodziło. Osobiście zalecam tę opcję, jeśli tylko jest taka możliwość – po porodzie tego typu sprawy to ostatnie na co ma się czas 🙂 Uznanie dziecka przez porodem – konsekwencje Dziecko może automatycznie po narodzinach otrzymać nazwisko ojca lub dwuczłonowe – w zależności od tego jak zdecydujecie. Jeśli mama musi po porodzie przebywać długo w szpitalu, tata dziecka może bez problemu zabrać dziecko do domu. Tata może podejmować decyzje o zabiegach medycznych i być informowany o wszystkim co się dzieje z dzieckiem – tak jak mama. Po urodzeniu dziecka, matka nie musi iść do USC, by załatwić formalności związane z rejestracją dziecka.  Tata może zrobić to sam. Dziecko wchodzi do grona spadkobierców po tacie – wiem że to abstrakcja, ale wypadki chodzą po ludziach. Lepiej chuchać na zimne. Uznanie dziecka przed porodem – jakie dokumenty są potrzebne? Żeby uznać dziecko przed porodem, trzeba zgłosić się do Urzędu Stanu Cywilnego w urzędzie gminy (lub dzielnicy w dużych miastach). Każde z rodziców musi złożyć stosowne oświadczenie – można to zrobić jednocześnie lub maksymalnie w przeciągu 3 miesięcy po sobie. W różnych urzędach oczekiwane są różne dokumenty, ale maksymalnie co może być wymagane to: dowody osobiste, zaświadczenie lekarskie o ciąży i odpis aktu urodzenia mamy oraz ewentualnie dokument potwierdzający to, że mama jest rozwódką, wdową lub w separacji. Najlepiej dopytać w Waszym USC jakie dokumenty będą potrzebne.