Po co mi prawnik? Dlaczego warto mieć adwokata? – to pytanie zadaje wiele osób. Myślą, że jeśli ma problem prawny – z rodziną, sąsiadem, pracą – to najlepiej rozwiązać go idąc do sądu. I to jest prawda – ale tylko do pewnego stopnia. Większość ludzi nie uświadamia sobie, że proces sądowy niezupełnie wygląda jak w przysłowiowej telewizji. I że bez pełnomocnika będzie im naprawdę trudno w sądzie – nie tylko wygrać, ale w ogóle GRAĆ w proces. A zatem – czy warto brać adwokata?
Dlaczego warto mieć adwokata
Po co adwokat do sądu?
Czasami docierają do mnie oburzone głosy w stylu: „Co mi jakiś adwokat pomoże. Przecież to JA znam swoją sprawę. Po co mi prawnik? W sądzie zwycięża prawda!”.
Przede wszystkim – w prawniczym żargonie mówimy, że do sądu nie idzie się po prawdę, ani po sprawiedliwość – tylko po wyrok.
Czy warto mieć adwokata?
⚖ Po pierwsze adwokat zadba o to, żeby proces sądowy nie trwał latami. Ograniczy błędy formalne, które niesamowicie wydłużają postępowanie. Wyjaśni Ci, które dowody warto składać, w których nie (przy okazji zajrzyj do wpisu: Co może być dowodem w sądzie?)
⚖ Po drugie dopilnuje, aby nikt na sali nie przekraczał swoich kompetencji. W szczególności pełnomocnik drugiej strony. Albo prokurator, jeśli masz do czynienia ze sprawą karną.
⚖ Po trzecie, ograniczy koszty. Tak tak – dobry pełnomocnik już na początku powie Ci, że sprawa jest skazana na przegraną i nie warto w nią „inwestować”. Pełnomocnik wyjaśni Ci także, z jakimi kosztami należy się w konkretnej sprawie liczyć – szczególnie w razie przegranej.
⚖ I po czwarte, adwokat ochroni Cię przed emocjami – Twoimi i Twoich przeciwników procesowych. Adwokat nie jest osobiście zaangażowany w konflikt, więc łatwiej mu trzeźwo ocenić propozycję ugody, podpowiedzieć rozwiązanie z pozornie patowej sytuacji czy wreszcie po ludzku doda sił w konfrontacji z przeciwnikiem procesowym.
I szczerze? Dobry adwokat będzie znał Twoją sprawę o wiele lepiej od Ciebie 😎
(Ps. o tym jak wybrać dobrego adwokata pisałam tutaj)