Droga mamo! Nie masz ubezpieczenia i boisz się, że lekarz nie przyjmie Twojego chorego dziecka? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.
Pamiętam bardzo dobrze ten dzień, w którym z maleńkim Maksem na rękach stałam w kolejce do rejestracji w jednej z warszawskich przychodni przyszpitalnych, absolutnie sparaliżowana strachem o zdrowie własnego dziecka – typowo dla młodej mamy. Jakież było moje zdziwienie, gdy pani rejestratorka oświadczyła, że dziecko jest nieubezpieczone i ona nas zapisać nie może. Zapomnieliśmy zgłosić syna do ubezpieczenia! Milion rzeczy było ważniejszych niż biurokracja, a teraz dziecka nie przyjmą do specjalisty. W ogromie paniki w odmętach pamięci przypomniało mi się, jednak że zaraz…
Przecież aż do 18 roku życia dzieci mają prawo do bezpłatnego korzystania z opieki zdrowotnej w ramach NFZ – nawet jeśli nie mają żadnego tytułu do ubezpieczenia.
Taka sytuacja powinna mieć miejsce z resztą zupełnie wyjątkowo, gdyż do zgłoszenia dziecka do ubezpieczenia jest zobowiązany cały szereg ludzi i instytucji – w następującej kolejności:
- jedno z rodziców lub dziadków;
- instytucja, która się dzieckiem opiekuje lub w której dziecko przebywa (poprawczak, dom pomocy społecznej itp.);
- szkoła, do której ono uczęszcza.
Zgłoszenie dziecka do ubezpieczenia NIC nie kosztuje. Nie powoduje zwiększenia składki zdrowotnej niezależnie od tego czy opłacamy ją sami (np. przy działalności gospodarczej) czy opłaca ją pracodawca/zleceniodawca etc.
Jak to w praktyce wygląda:
- w przypadku dziecka zgłoszonego do ubezpieczenia – potwierdzenie jego prawa do świadczeń znajduje się w systemie eWUŚ (czyli Pani w rejestracji po wpisaniu PESEL dziecka sama sobie potwierdzi fakt ubezpieczenia – zapali jej się zielone światełko);
- w przypadku dziecka niezgłoszonego do ubezpieczenia- w systemie eWUŚ wyskoczy czerwone światełko – ale to nic! W takim wypadku należy okazać dokument potwierdzający tożsamość dziecka (np. dowód) albo skrócony odpis aktu urodzenia. Może się zdarzyć, że konieczne będzie złożenie oświadczenia na specjalnym druczku.
Brak potwierdzenia w eWUŚ lub odpowiedniego dokumentu nie może być powodem odmowy udzielenia świadczenia opieki zdrowotnej dziecku.
Na szczęście pod wpływem prawniczych argumentów pani rejestratorka przypomniała sobie, że faktycznie są takie druczki i można złożyć oświadczenie i zapisała naszego syna do kardiologa. Uff! Warto znać swoje prawa!